Kto nie lubi zalać pały w rytmie lutni
Tej pełni do speluny zawita miastowy grajek. Z tego co co słyszałem to nie żaden żępidrut, a powiatowy minsrel. Grał u proboszcza na imieninach. Nie przestaje grać nawet na kacu
Przyjdź ino i zabaw się
Tańce, hulanki, swawole – odświętna muzyka wniesie nieco życia w ten zatęchły kuridołek.